Czy wiesz, że grypa, gorączka i chociażby rota wirus nie są przeciwwskazaniami do karmienia piersią? A to dlatego, że kobiecy pokarm przynosi dobroczynne właściwości oraz zdrowotne efekty noworodkowi i kobiecie. Każdy powinien wiedzieć, że karmienie piersią między innymi wzmacnia odporność noworodka, działa przeciwzapalnie i przeciwinfekcyjnie, dba o zwiększoną remineralizację kości kobiety z okresu przed ciążą. Jednak, mimo wielu zalet są pewne dolegliwości i choroby, które bezwzględnie nie dopuszczają do naturalnego karmienia.

Aby karmienie piersią było lekkie, łatwe i przyjemne musisz wiedzieć, co ma największy wpływ na odniesienie sukcesu. Nie jest to rozmiar biustu, kształt piersi ani rodzaj brodawek. Ciąża, poród oraz oddzielenie się łożyska mają ogromny wpływ na wydzielanie się hormonów, odpowiedzialnych za wytwarzanie pokarmu. Ale czy wiesz, że karmienie piersią, aby było w 100% udane, wymaga wypracowania trzech czynności?

W pierwszych tygodniach po narodzinach dziecka, kobieta przeżywa nowe, nieznane wcześniej doświadczenia. Jednym z ważniejszych etapów jest przystawienie dziecka do piersi. Początek karmienia piersią to czas, w którym organizm oraz hormony pracują na pełnych obrotach. Podczas tego okresu dochodzi m.in. do nawału pokarmu, który najczęściej jest zapowiedzią dobrej laktacji. Przed Tobą 10 najczęściej zadawanych pytań dotyczących nawału pokarmu.

Uszkodzone brodawki często są przyczyną poważnych zaburzeń laktacji. Towarzyszący ból oraz problem z małymi rankami, które nie mają czasu na zagojenie, zniechęcają do kontynuacji karmienia. Wiele mam zmniejsza wtedy częstotliwość przystawiania do piersi, czego konsekwencją jest spadek produkcji mleka i zachwiania laktacji. Bolesność piersi stresuje zarówno mamę, jak i dziecko, które dopomina się nie tylko o jedzenie, ale i poczucie bliskości.